Prawdopodobnie Trybunał Konstytucyjny uratował piosenkarkę Dodę przed całkowitym zapomnieniem. Na moment, w minionym tygodniu, było znowu o niej głośno. Tym razem zwróciła na siebie uwagę nie za sprawą pokazania silikonowych cycków lub waginy.
Oto, TK uwalił jej skargę na wyrok z 2012 roku. Została wówczas prawomocnie skazana na 5 tysięcy złotych grzywny za obrazę uczuć religijnych. Co nastąpiło – zdaniem sądu - poprzez określenie autorów Biblii jako „naprutych winem i palących jakieś zioła". Jak przyznała, Biblii nie czytała, ale oglądała na jej temat telewizyjny program. Zatem wie, co mówi! Przecież telewizja nie kłamie!
W sumie, czemu się dziwić. Skoro ona, Maleńczuk, Panasewicz, Czesław (co podobno śpiewa) i pierdylion innych „artystów” tworzy (sorry, dla prawdziwych twórców) w stanie naprucia i najarania, to skąd ma wiedzieć, że można inaczej?
„Karanie grzywną za przestępstwo obrazy uczuć religijnych, jest zgodne z konstytucją” - tak orzekł Trybunał. To rozzłościło Dodę jeszcze bardziej. We wpisie na Facebooku rzuciła śmiałą myśl, że rozprawa była ustawiona, a wyrok już wcześniej ustalony. Gdyż jej zdaniem, takie orzeczenie godzi w wolność wypowiedzi, co jej się konstytucyjnie należy.
Nie miała takich obiekcji, gdy przed kilkoma laty podała do sądu, zielonogórskiego rapera Mieszka. Za nazwanie celebrytki „blacharą”, miał on zapłacić – wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Poznaniu - 32 miliony złotych! Dopiero Sąd Najwyższy uchylił ten szalony wyrok.
Niestety piosenkarka - swoim legendarnym IQ - nie ogarnia, że jeśli ona kogoś obraża, to i ktoś może o niej źle powiedzieć.
Był czas, gdy Doda publicznie wyznawała, że jest pod ogromnym wrażeniem Jana Pawła II. Potem dostała się pod wpływ niejakiego Nergala, który zasłynął z tego, że na koncertach darł Biblię na strzępy. Być może kiedyś zakocha się w jakimś kolesiu, który śpiewa oazowe piosenki. I wtedy pewnie będzie Biblię sklejała kawałek po kawałku.
Na razie jednak, wybrankiem jej serca jest syryjski biznesmen. Proponuję zatem - aby w ramach wolności artystycznej i swobód konstytucyjnych - podarła przy nim Koran.
Cyprian Gniazdo