Evan Rachel Wood twierdzi, że rola w filmie „Trzynastka" uratowała jej życie.
Aktorka miała bardzo ciężki okres dorastania, cierpiała na depresję i miała problemy w szkole, podobnie jak jej filmowa postać, Tracy.
Między 13 a 14 rokiem życia byłam samotna i wiecznie zła - wspomina 19 -letnia Wood - Nie interesowałam się narkotykami, ale nienawidziłam siebie i miewałam wręcz samobójcze myśli. Wiedziałam, że to złe, ale zdawało mi się, że powinnam taka być. Nie pasowałam do szkoły, a jedna dziewczyna rozpuściła dużo plotek na mój temat. Przyjaciele przestali się do mnie odzywać. Miałam obsesję na punkcie Nirvany i Kurta Cobaina. Dlatego „Trzynastka" była mi taka bliska. Czerpałam inspirację z własnego życia.
Evan Rachel Wood zagrała ostatnio w filmie "Biegając z nożyczkami”.