To bardzo polska i równocześnie słowiańska potrawa, która pozwala na przechowywanie bardzo długo produktu do jedzenia. Najczęściej do marynowania wybiera się małe grzybki zbierane w lesie lub coraz częściej hodowane (np. pieczarki ). Z leśnych grzybów do marynowania najczęściej stosuje się: opieńki, maślaki, rydze, pieczarki, borowiki.
Marynowanie grzybów polega na wcześniejszym oczyszczeniu grzybów, a następnie zalaniu gorącą zalewą zwaną marynatą, która wykonywana jest z wody, octu spirytusowego 10%, cukru, soli (proporcje na marynatę zależą od preferencji wykonawcy zwłaszcza jeżeli chodzi o ilość cukru i octu). W celu podniesienia walorów smakowych, do słoika, w którym marynuje się grzybki, dodaje się często cebulki, liść laurowy zwany też bobkowym, ziele angielskie, marchew. Całość zamyka się szczelnie pokrywką, a następnie gotuje (pasteryzuje).
Obecnie do marynowania wykorzystuje się słoiki z zamknięciem typu twist, stąd dla sprawdzenia szczelności zamknięcia, po zagotowaniu odwraca się słoiki wieczkiem do dołu i powoli chłodzi się na powietrzu. Po ochłodzeniu zazwyczaj marynowane grzybki przetrzymuje się w chłodnym miejscu typu spiżarnia, piwnica. Marynowane grzybki są najczęściej dodatkiem do obiadów oraz do kanapek i sałatek, spożywane najczęściej w zimie, ze względu na brak dostępu do świeżych warzyw i owoców.
Przepis: Gotujemy ocet i wodę w proporcji 1/3. Dodajemy 5 listków bobkowych, około 10 ziarenek pieprzu, 10 ziarenek ziela angielskiego, sól i dość dużo cukru. Czekamy aż marynata się zagotuje i wszystkie składniki się połączą. Do gotującej się na wolnym ogniu marynaty dodajemy uprzednio obgotowane w wodzie z solą maślaki i przez kilka minut gotujemy - grzyby nabiorą koloru. Przekładamy grzyby do słoików, zalewamy marynatą, zakręcamy i odstawiamy do góry dnem, aż wystygną.