Toasty i trącanie się kieliszkami Nie ulega wątpliwości, Ĺźe Polacy to narĂłd towarzyski i otwarty. Stukanie się kieliszkami podczas imprezy jest wręcz elementem naszej kultury – symbolem naszej gościnności, ktĂłrym dajemy do zrozumienia, Ĺźe gość jest w domu mile widziany i akceptowany. Trącanie się kieliszkami rĂłwnieĹź jest powszechnie przyjęte, jednak nie wszyscy lubią stosować ten gest. I owszem – nie naleĹźy tego robić zbyt często. Stuknięcie się kuflem lub kieliszkiem jest uzasadnione przy wznoszeniu toastĂłw w czyjejś intencji, natomiast w innych przypadkach wystarczy delikatne skinięcie głową w stronę osĂłb skupionych przy stole. MoĹźemy być pewni, Ĺźe goście prawidłowo odczytają ten gest i z chęcią go odwzajemnią.
Toasty ślubne mają swĂłj porządek! Nie powinno się ich wygłaszać na samym początku przyjęcia weselnego. Pierwszy toast naleĹźy do ojca panny młodej, jako drugi zabiera głos pan młody lub ojciec pana młodego. Następnie przychodzi kolej na seniorĂłw obu rodzin oraz świadkĂłw. Podczas wznoszenie toastĂłw naleĹźy pamiętać o kilku zasadach – w trakcie przemowy kieliszek powinien znajdować się na stole, a nie w naszej dłoni. Warto rĂłwnieĹź unikać zwrotĂłw typu „Wypijmy za…”. Zamiast tego trochę nieeleganckiego wyraĹźenia warto zacząć „Wznieśmy toast za…”.